Włącz w sobie jesienny spokój
Rano trudno jest wstać z łóżka, a wieczorem brakuje siły, żeby zrobić sobie kolację? To stan, który towarzyszy wielu Rodzicom przez cały rok, jednak jesienią dodatkowo się nasila. Organizm dobrze jeszcze pamiętający letnie słońce i płynącą z niego energię, jak co roku musi przywyknąć do jesiennej aury.
Deficyt słońca, chłód i krótsze dni sprawiają, że wszyscy czują się senni. To biologia, która podobnie działa na dorosłych, jak i na dzieci. Wiola Stręk – położna zaangażowana w projekt VTech „Śpij dobrze Maluszku” – w jednym ze swoich eksperckich tekstów na blogu zwracała uwagę na zmieniające się potrzeby snu małego Dziecka, wynikające ze zmiany pory roku. Pamiętając o nich można zapewnić Maluszkowi dogodne warunki snu, a co za tym idzie – chwilę na spokojny odpoczynek dla Rodzica.
Od pierwszego dnia astronomicznej jesieni dzień zaczyna być krótszy od nocy. Mniejsza ilość promieni słonecznych przekłada się na wzrost w organizmie poziomu melatoniny, hormonu snu. U Dzieci, proces ten zachodzi dopiero od trzeciego miesiąca życia. To powód, dla którego tym bardziej potrzebne jest zapewnienie najmłodszym odpowiednich warunków do wypoczynku – bez nich nie tylko nie usną, ale będą rozdrażnieni.
Po pierwsze, jesienią i zimą bardzo łatwo wpaść w pułapkę lęku przed przeziębieniem, który prowadzi do przegrzewania pomieszczeń. Tymczasem eksperci podkreślają, że dla spokojnego i zdrowego snu warto utrzymywać w pomieszczeniu niewysoką temperaturę (około 20 stopni Celsjusza) np. wietrząc dobrze sypialnię, bądź zostawiając uchylone okno. Warto przy tym zadbać również o odpowiednie nawilżenie powietrza i jego oczyszczenie zwłaszcza, gdy na zewnątrz panuje smog. Na rynku dostępnych jest wiele modeli oczyszczaczy powietrza i każdy znajdzie wśród nich najlepsze urządzenie dla siebie i swojego domu. Dzięki tym kilku zabiegom Dziecko będzie spać dobrze, a jego drzemki wydłużą się.
Po drugie, choć naturalnie przyjemniej jest spędzać czas na zewnątrz wiosną i latem, warto podtrzymywać takie aktywności także podczas chłodniejszych pór roku. Kiedy tylko pogoda oraz jakość powietrza na zewnątrz pozwalają, wystarczy odpowiednia garderoba dla siebie i Maluszka, a także zabezpieczenie wózka przed chłodem, by zrelaksować się podczas jesiennego spaceru wśród kolorowych liści i skorzystać ze spokoju, gdy Dziecko zaśnie w wózku. Nie od dziś wiadomo, że świeże powietrze w połączeniu z bujaniem i monotonnym ruchem wózka działa na Maluszki usypiająco.
Warto więc wykorzystać ten czas na złapanie oddechu i dystansu do obowiązków dnia codziennego, reset głowy i wyciszenie emocji. To czas, w którym pchając przed sobą wózek można posłuchać muzyki w słuchawkach, nadrobić zaległości w słuchaniu kolejnych odcinków ulubionych podcastów, czy oddać się pasji związanej z fotografią (nie zapomnijmy, że złota polska jesień przepięknie prezentuje się w obiektywie aparatu). Popijając kawę czy ciepłą herbatę z kubka termicznego, przy sprzyjającej pogodzie można chłonąć nie tylko chwilę spokoju, ale też – deficytową o tej porze roku – witaminę D, tak istotną dla naszej odporności, a także mającą działanie antydepresyjne. Uzupełnianie jej niedoborów jest niezwykle ważne dla mam karmiących piersią, gdy układ kostny szczególnie potrzebuje wsparcia w walce z demineralizacją.
O ile wspólny spacer sprawia przyjemność zarówno Rodzicowi, jak i Dziecku, to niektóre inne formy odpoczynku (np. po powrocie do domu) trudno zrealizować z Dzieckiem „na ręku”. Na szczęście technologia dostarcza narzędzia pozwalające jednocześnie zadbać o siebie i Maluszka. Korzystając z niań elektronicznych VTech, które wysyłają obraz z kamery umieszczonej w pobliżu łóżeczka, można spokojnie zająć się sobą w innym pokoju sprawdzając na bieżąco za pośrednictwem odbiornika, czy ze śpiącym Maleństwem wszystko jest w porządku. Zgodnie z ideą „baby-me balance” koniecznie trzeba pamiętać o zachowywaniu równowagi psychicznej – zwłaszcza, że jesienią łatwiej o spadek formy psychofizycznej.
Jak w te kilka chwil ciszy i spokoju zadbać o siebie, swoje zdrowie i dobry nastrój?
Dieta
Warto pomyśleć o małej modyfikacji diety, zwłaszcza że w sklepach i na straganach pojawiły się już dary jesieni. Bez problemu kupimy teraz świeże warzywa, owoce, a także orzechy i nasiona, dzięki którym uzupełnimy niedobory witamin np. z grupy B, a także mikroelementów, m. in. magnezu i żelaza. Pamiętajmy, że jesienią jesteśmy bardziej narażeni na spadki odporności. Dlatego przygotowywanie zdrowych przekąsek, bogatych w witaminy – C (np. kiszonki, kalarepa, papryka, dzika róża), A (np. marchewka, dynia), E (np. orzechy i nasiona), witaminy z grupy B (np. biała kapusta, ziemniaki, kalafior, cebula) może być nie tylko odprężające, ale przede wszystkim ma dobroczynny wpływ na nasz organizm, a przez to i samopoczucie. Nie zapominajmy też, że o tej porze roku przyjemności takie jak choćby kostka czekolady, nie tylko sprawiają radość, ale także „doładują akumulatory”!
Pomimo tego, że temperatura spada i mniej chce się pić, bardzo ważne jest utrzymanie wysokiego poziomu przyjmowanych płynów – to nie tylko woda, ale także herbata, soki, czy nawet zupy. Przy tym wszystkim trzeba uważać jednak na kawę! Jedna filiżanka dodaje energii, ale zbyt dużo kofeiny może przynieść dokładnie odwrotny efekt – zaburza sen i regenerację organizmu.
Ruch
Chociaż ciemne poranki i krótki dzień zniechęcają do podejmowania dodatkowego wysiłku fizycznego i pogłębiają uczucie zmęczenia, warto się przełamać i poświęcić chwilę na ruch. Jeśli rzęsisty deszcz nie pozwala zabrać Maluszka na spacer do pobliskiego parku, warto podczas jego drzemki choć na chwilę rozwinąć matę do ćwiczeń i samemu (lub ze wsparciem wirtualnego trenera) zrobić krótki trening. Poruszenie mięśni nie tylko pomoże utrzymać formę, ale także, a może przede wszystkim, dostarczy endorfin i energii.
Sen
Często te najprostsze rozwiązania przychodzą do głowy najpóźniej. Skoro jesienią chce się bardziej spać, to nic prostszego, tylko… wybrać popołudniową drzemkę. Gdy Dziecko śpi, naprawdę nie trzeba nadrabiać zaległości w kuchni, czy mailach. Można położyć się i tak jak Maluszek, w te kilkanaście minut doładować swoje baterie.
Chociaż jesienią brakuje siły na wiele podstawowych czynności, warto wykrzesać z siebie więcej motywacji do tego, żeby zadbać o siebie. Dobre samopoczucie Rodzica jest niezbędne Dziecku do tego, żeby czuło się bezpiecznie. Poświęcanie więc myśli sobie i zaspokajanie własnych potrzeb podczas gdy Maluszek śpi, to także forma dbania o niego samego. Bo spokojny Rodzic, to spokojne Dziecko. A „włączanie w sobie spokoju” nie tylko nie zabiera energii, ale właśnie jej dodaje.
Ten wpis jest częścią kampanii: VTech – włącz w sobie spokój
W VTech już kolejny raz realizujemy projekt, którego celem jest wsparcie Rodziców. Od lat wsłuchujemy się w potrzeby Dzieci i ich Rodziców. Dlatego naturalnie przychodzi nam chęć angażowania się w sprawy dotyczące jednakowo dobra Maluszków, jak i spokoju ich Najbliższych. W poprzednim projekcie – „Śpij dobrze Maluszku” – skupialiśmy się przede wszystkim na potrzebach Dziecka i dbaniu o jego bezpieczny, komfortowy sen. Tym razem zgodnie z przyświecającym nam hasłem „VTech – włącz w sobie spokój”, zwracamy się w kierunku samego Rodzica, który nie tylko ma prawo, ale powinien myśleć także o sobie. Dostarczamy nianie elektroniczne, które pomagają zadbać o siebie szczególnie wtedy, kiedy Dziecko śpi.